Pierwsze koty za płoty

Pierwszy wpis jest najtrudniejszy. Zacznę może od tego czemu zdecydowałem się zacząć przygodę z blogowaniem i dlaczego akurat gotowanie.

Jedzenie nie jest trwałe. Przygotowujemy potrawy czasem spędzając w kuchni kilka godzin, po czym zjadamy i tylko wspomnienie smaku jest dowodem na to co przyrządziliśmy. Chciałbym aby smaki i jedzonko przetrwały trochę dłużej, dlatego postanowiłem założyć tego bloga.

Blog ten to trochę książka kucharska, trochę chęć podzielenia się wypróbowanymi przepisami, trochę miejsce gdzie można poszukać inspiracji, obejrzeć zdjęcia potraw a czasem podpatrzeć kuchenne tajemnice ;-)

Serdecznie zapraszam.

1 komentarze:

Gosia pisze...

Jenyyy:)Ale fajnie,w końcu będą dania,których i sama królowa angielska nie odmówi;)